WYSPA WIELKANOCNA – Maraton pośród kamiennych wielkoludów + zwiedzanie

Maraton pośród kamiennych wielkoludów na Wyspie Wielkanocnej z krótkim zwiedzaniem Chile i Buenos Aires po drodze.

DZIEŃ 1

Zbiórka na lotnisku w Warszawie. Przelot przez jeden z portów lotniczych w Europie do Buenos Aires…

DZIEŃ 2

Poranny przylot do Buenos Aires. Przejazd do hotelu, zakwaterowanie, krótki odpoczynek, zwiedzanie Buenos Aires (Plaza de Mayo, katedra, barwna dzielnica „La Boca”, w której narodziło się tango, cmentarz Ricoleta, gdzie znajduje się między innymi grób charyzmatycznej Evity wieczorem – fakultatywnie możliwość podziwiania gibkich ciał tancerek i tancerzy i oraz pójścia w tango przy upojnej muzyce (ok. 80 USD). Nocleg w Buenos Aires. Powrót do hotelu mikrobusem lub truchtem w ramach rozbiegania przez dzielnicę pełną mniej lub bardziej podejrzanych typów ludzkich, spoglądających ponuro spode łba i czekających tylko na okazję aby pozbawić prawdziwych biegaczy niepotrzebnych ciężarów takich jak zegarek, aparat lub kamera. Ale tu się mogą srogo zawieść. Największym orężem biegacza jest umiejętność oddalenia się w niezwykle szybkim tempie a przy okazji możliwe jest pobicie rekordu na krótkim dystansie… Nocleg w Buenos Aires.

DZIEŃ 3

Po śniadaniu przejazd na lotnisko. Wylot do Santiago de Chile. Przylot około południa. Zakwaterowanie. Popołudniu zwiedzanie Santiago de Chile. Wzgórze San Cristobal – stąd rozpościera się wspaniały widok na miasto i okolicę, znanego z ataku lotniczego na prezydenta Salvadore Allende Palacio de la Moneda, dzielnica rządowa, katedra. Kolacja i nocleg.

DZIEŃ 4

Wczesnym rankiem wyjazd do Canion Rio Maipo. Po drodze wizyta w największej chilijskiej winnicy Concha y Tora. Próba miejscowych win w celu uchwycenia smaku i dodania sobie odwagi przed mrożącą krew w żyłach przygodą na rzece Maipo. Przejazd w idyllicznym krajobrazie gór przy wtórze pieśni biesiadnych w wykonaniu rozochoconych członków wycieczkowego chóru. Dojazd do kanionu. Fakultatywnie przesiadka na pontony (ok. 40 USD). Prawdziwie męska przygoda, próba sił i charakteru. Szalony spływ rwącą górską rzeką wśród okrzyków zachwytu nieustraszonych mężczyzn i przeraźliwych pisków strwożonych kobiet. Szczęśliwe ukończenie raftingu, pieczenie mięsa wśród sosnowego zagajnika, delektowanie się regionalnymi smakami i wdychanie pełną piersią balsamicznego powietrza przesączonego olejkami eterycznymi. Przejazd do słynnych ciepłych źródeł Banos Colina. Moczenie obolałych członków w ciepłych i uzdrawiających wodach wśród majestatycznych gór, w dzikiej scenerii zapadających ciemności przy świetle księżyca i gwiazd. Przejazd na nocleg do schroniska górskiego. Sen sprawiedliwego.

Maraton chile

DZIEŃ 5

Poranne rozbudzenie i śniadanie wśród urzekającego świata gór. Po śniadaniu trekking na punkt widokowy Laguna El Morado – stąd rozpościera się oszałamiający i rzucający na kolana widok na andyjski szczyt Cerro El Morado – 5 060 m n.p.m. Po drodze postoje i popasy. Medytacje na tle ośnieżonych szczytów. Zejście do punktu startu. Krzepienie się chilijskim piwem i obiad w cieniu oleandra. Po południu przejazd do Vina del Mar. Zakwaterowanie. Noc uciech doczesnych w największym kurorcie Chile.

DZIEŃ 6

Zwiedzanie kurortu, okolicznych plaż, portowego miasta Valparaiso. Wjazd starą, niemiłosiernie skrzypiącą kolejką zębatą na punkt widokowy. Obiad nad oceanem. Powrót do Santiago. Zakwaterowanie, nocleg.

DZIEŃ 7

Wczesne śniadanie, przejazd na lotnisko i wylot na leżącą na końcu świata, skrytą i tajemniczą Wyspę Wielkanocną. Pierwsze spotkanie z posągami słynnych olbrzymów „moai”. Wycieczka piesza na wypełniony wodą krater wulkanu Rano Kao. Genialne widoki. Zwiedzanie słynnej z kultu człowieka – ptaka wioski ceremonialnej Orongo. Powrót do hotelu, kolacja. Wieczorem obserwacja rozgwieżdżonego nieboskłonu.

posagi moai na wyspie wielkanocnej

DZIEŃ 8

MARATON – na zagubionej w odmętach Pacyfiku Wyspie Wielkanocnej – wyspie o najbardziej zagadkowej historii zaginionej cywilizacji, pozostałością, której są olbrzymie posągi Moai. Bieg w scenerii wygasłych wulkanów i porozrzucanych po całej wyspie posągów, stojących dumnie na postumentach, wpatrzonych w dal bezbrzeżną – oczyma, które widzą i nie widzą z niemym wyrazem zaciętych ust, które sprawiają wrażenie jakby posągi chciały w końcu przemówić i wyjaśnić tajemnicę wyspy…Bieg wiedzie także serpentyną pośród posągów, które jak gdyby zatrzymały się w fazie przepotwarzenia z miękkiej wulkanicznej lawy w dumny posąg. To niezwykłe doświadczenie dla biegacza zobaczyć na własne oczy i to podczas maratonu, jak skalne olbrzymy we wpół już wyprostowanejpozycji – jak gdyby rodzą się do prawdziwego życia posągu. Nawet najbardziej obojętny obserwator, ulega wtedy swoistej fascynacji tą niezwyklą scenerią. Niewiarygodna ekspresja, która bije z tych tylko po części wykutych w skale olbrzymów, napełnia umysł i serce biegacza nadzieją ze każdy może się kiedyś podnieść…! I ruszyć do przodu. Tak jak one kiedyś ruszą. Tak bowiem mówi przepowiednia zawarta w miejscowej legendzie. I to przesłanie właśnie potrafi zapłodnić wyobraźnię i uskrzydlić każdego biegacza. To absolutnie niezwykłe doświadczenie na pograniczu transcendentalnej próby łączenia sił duchowych z najwyższą mocą. Nie podobna nie poddac się emocjom. Nie podobna nie zapomnieć o bólu ścięgien i mięśni i w pełnym prawie wyalienowaniu biec jakby w biegowym będąc transie… A posągi, niemi świadkowie zmagań ludzkich są chyba najlepszą publicznością biegową świata…. Trwają na swych posterunkach niewzruszenie. I nie wiadomo czy i te opowieść o niezwykłym maratonie na zagubionym punkciku bezbrzeżnego oceanu, „opowiedzą, kiedy w końcu przemówią” jak mowi przepowiednia… Finisz z kamiennym wyrazem twarzy. Przyjmowanie medali w pozycji godnej, wyprostowanej i dumnej, niczym posąg Moai – ze wzrokiem skierowanym hen daleko w przestrzeń… Regeneracyjny posiłek, odpoczynek a popołudniu przejazd na plażę Anakena. Zażywanie morskich kąpieli, leżenie płaskie w cieniu oleandra lub palmy, rozpamiętywanie wspaniałego czasu maratońskiego wysiłku, uzupełnianie płynów a na koniec piknik na plaży i toast za wszystkich uczestników maratonu, wzniesiony najlepszym chilijskim winem. Powrót do hotelu. Nocleg.

DZIEŃ 9

Po południu wykwaterowanie. Przejazd na lotnisko. Wylot do Santiago de Chile. Przesiadka tranzytowa i dalszy lot do Europy.

DZIEŃ 10

Przylot do Warszawy. Zakończenie maratońskiej wyprawy.


Termin: 31.05 – 09.06.2020

CENA: 12 600 PLN + 1 200 USD
I rata: 800 PLN + pakiet startowy płatny przy zapisie
II rata: 12 600 PLN płatne na 35 dni przed wyjazdem (minus I rata)
III rata: 1 200 USD uczestnik zabiera ze sobą

UWAGA!
1) Możliwość wzięcia udziału także w biegu na dystansie półmaratonu, 10 km. Cena pakietu taka sama jak maratonu.
2) Limit uczestników, tylko 180 osób.

CENA ZAWIERA

– przelot na trasie Warszawa – Santiago de Chile – Wyspa Wielkanocna – Santiago de Chile – Warszawa
– przewodnik anglojęzyczny na Wyspie Wielkanocnej
– polskojęzyczny rezydent w Chile
– zakwaterowanie: hotele 3*/4*, pokoje 2-os. z łazienkami, jeden nocleg w schronisku (pokoje wieloosobowe, łazienki na korytarzu)
– wyżywienie: śniadania całej trasie,
– transfery: lotnisko – hotel – lotnisko
– transport mikrobusami,
– opłaty za miejscowych przewodników
– ubezpieczenie Europa (KL 30 000 EUR i NNW 3 000 EUR), ubezpieczenie od wyczynowego uprawiania sportów w dniu zawodów.

CENA NIE ZAWIERA

– pakiet startowy: 450 USD płatne z I ratą
– bilety wstępu 110 USD
– opłaty lotniskowe 50 USD
– dopłata do pokoju 1-osobowego 450 EUR


DODATKOWE WYMAGANIA

Należy posiadać paszport ważny minimum 6 miesięcy od daty powrotu.


Chcesz dokonać rezerwacji lub dowiedzieć się czegoś więcej?

Napisz do mnie


Category: